Nasze poruszenia: Dominika Buczak „Całe piękno świata”

Co się stanie, gdy dwie rodziny – polska i niemiecka – zamieszkają ze sobą w jednym domu zaraz po II wojnie światowej?

„Całe piękno świata” Dominiki Buczak to poruszająca opowieść o trudach powojennej rzeczywistości. Dorka i Stachu przenoszą się ze wschodu do nowego domu w Porębie pod Kłodzkiem. Rodzina niemiecka, zamieszkująca dotychczas ten zadbany dom osadzony w malowniczym otoczeniu, ani myśli się wyprowadzać i zwalniać miejsce Polakom. Dorka i Stach wprowadzają się więc do lokum i zamieszkują z Evą, Peterem i ich dziećmi. Jak wygląda nowa codzienność wszystkich osób? Co myślą, co czują, jak się odnajdują?

D. Buczak opisuje przemijające miesiące przede wszystkim z perspektywy obu kobiet – Dorki i Evy. Z niezwykłą dokładnością pokazuje, co myślą i czują bohaterki i bohaterowie, z czym się zmagają każdego dnia, jak się zmieniają, jaka jest ich przeszłość i jak wyobrażają sobie przyszłość.

Choć historia opowiada o połączonych losach dwóch rodzin, to dla mnie ta opowieść jest przede wszystkim o sile kobiet. D. Buczak wplata w historię trudne wątki dotyczące kobiecości – ciąże, poronienia, gwałty, samostanowienie, trudy wychowania, niespełnione macierzyństwo. Pokazuje także wielką moc siostrzeństwa i inspiracji siłą innych kobiet; nawet tych, wobec których początkowo bohaterki czują awersję. Książka daje do myślenia i – choć jest niełatwa – napawa nadzieją, że każda z nas ma w sobie niezwykłe pokłady wewnętrznej siły. Świetnie obrazuje, jak wiele nas łączy z innymi kobietami, mimo że czasem wydają się nam bardzo odległe.

Prywatnie jest to dla mnie jedna z najbardziej poruszających książek, jakie przeczytałam w życiu.

TW: przemoc (w tym seksualna)

(Klaudia Hajto @klaudiahajto)