„Mit urody” Naomi Wolf to wielofunkcyjna lektura – wierzę, że wiedza w niej zawarta może być zarówno przedmiotem rozmów z najlepszą przyjaciółką przy kawie, jak i (tak jak w moim przypadku) wiedzą terapeutyczną, wykorzystywaną w studium indywidualnego przypadku podczas mojej terapii. Książka (chociaż wydana w 1990 roku) daje współczesnej kobiecie wiedzę dotyczącą standardów urody – czyli tego, jak są one wykorzystywane przeciwko nam w pracy, polityce, relacjach damsko-męskich i wieeeelu innych obszarach. Wszystkie tezy są poparte licznymi przykładami znanych nam zjawisk społecznych, ale także… orzecznictwem sądowym. Jeżeli posiadasz neutralną opinię na temat operacji plastycznych, ta książka to zmieni. Jeżeli czujesz nieugruntowaną wrogość innych kobiet względem Ciebie bądź to Ty taką wrogością emanujesz (i nie wiesz dlaczego) – ta książka spowoduje, że w każdej kobiecie znajdziesz sprzymierzeńczynię. Jeżeli chodzi o moje poruszenie: lektura „Mitu urody” rozpoczęła moją własną pracę nad relacją z seksualnością i delikatnością, a także na dobre zabiła we mnie poczucie, że muszę posiadać „męskie” cechy charakteru, aby cokolwiek znaczyć jako kobieta. Mogłabym pisać i pisać, jak ta książka zmieni Twoje życie, ale zamiast tego doradzę: weź ją do ręki i przekonaj się sama!
Julia
Muzeum HERstorii Sztuki 