Jedna z najbardziej intrygujących i tajemniczych postaci z Biblii. Pochodząca z Magdali, należąca do kręgu uczniów Jezusa i ta, która jako pierwsza ujrzała go po Zmartwychwstaniu. Jej życie jest jednak owiane tajemnicą, gdyż Biblia wspomina ją tylko kilkukrotnie i to w dość nieoczywisty sposób. Przez ostatnie tysiąclecia pomnożyło się wokół niej wiele, często kontrowersyjnych, teorii. Co rzeczywiście wiemy o Marii Magdalenie?
Pokutująca jawnogrzesznica
Powszechnie uważa się Marię Magdalenę za pokutującą jawnogrzesznicę. Nie jest to jednak fakt, który występuje w samej Biblii. Nie znamy tak naprawdę jej życia sprzed poznania Jezusa. Jej pierwsze spotkanie z Mesjaszem opisał najbardziej szczegółowo Ewangelista Łukasz. Wzmiankował, że Chrystus uwolnił „od złych duchów i od słabości: Maria zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów” (Łk 8,2). Nie jest jednak ani tutaj, ani później przedstawiona jako cudzołożnica. Skąd więc taki negatywny przydomek dla uczennicy Chrystusa, którą według apokryfów cenił on wyżej od reszty uczniów?
Jedna kobieta w trzech postaciach
Tę złą sławę Maria zawdzięcza papieżowi Grzegorzowi Wielkiemu (540-604 rok). Reformator utożsamił ją z dwiema postaciami. Pierwsza z nich to „kobieta prowadząca w mieście życie grzeszne” (Łk 7,37), która namaściła nogi Jezusa drogim olejkiem i „włosami swej głowy [zaczęła] je wycierać” (Łk 7,37-38). Druga to Maria z Betanii, która według Ewangelisty Jana również namaściła Jezusa drogocennym olejkiem, ale w nieco innej sytuacji: na uczcie w Betanii (J 12,3), kilka dni przed Ostatnią Wieczerzą. Stąd Maria Magdalena stała się nawróconą nierządnicą, symbolem nowej Ewy. Choć Grzegorz Wielki w żaden sposób nie uzasadnił swojej teorii, ta bardzo szybko zdobyła uznanie w Kościele zachodnim – gdy Kościół wschodni i prawosławie od początku ją odrzucali. Mimo że tradycja utożsamiania wszystkich trzech kobiet – Marii Magdaleny, jawnogrzesznicy i Marii z Betanii – nie jest już dziś uważana za słuszną, pozostaje stale żywa w wyobrażeniach wielu twórców. W ikonografii sztuki dawnej przyjęło się, że dzieła, w których przedstawiana jest Maria Magdalena, ukazują ją właśnie od strony pokutującej jawnogrzesznicy. A co mówi Biblia?
Wybrana przez Chrystusa
Maria Magdalena była istotną postacią, być może najistotniejszą, w Zmartwychwstaniu Jezusa – najważniejszym wydarzeniu, na którym zbudowana jest cała religia chrześcijańska. To właśnie Marię Magdalenę Mesjasz wybrał na pierwszą, której się ukazał. To bardzo emocjonalne spotkanie najlepiej opisał Ewangelista Jan. Zgodnie z jego przekazem Chrystus podszedł do Marii Magdaleny, płaczącej przed pustym grobem, i zapytał: „Niewiasto, czemu płaczesz?” (J 20,15). Maria myślała, że to ogrodnik, ale gdy zwrócił się do niej po imieniu, zorientowała się, że ma przed sobą zmartwychwstałego Jezusa. Dlaczego to właśnie do Marii Magdaleny Chrystus przyszedł najpierw?
„Apostołka Apostołów”
Postać Marii Magdaleny szczególnie zarysowują liczne apokryfy, w których to właśnie ona miała być fundamentem kościoła. „Apostołka Apostołów”, uczennica równa uczniom Jezusa, który traktował kobiety jak równe mężczyznom – była to ówcześnie postawa skandaliczna. W niektórych ewangeliach gnostyckich, w “Ewangelii Filipa”, a także “Ewangelii Marii Magdaleny” (odnalezionej w XIX wieku w szczątkach), jest napisane, jakoby Jezus czcił Marię nawet bardziej od swoich uczniów. To właśnie ona pojawia się w najważniejszych momentach religii chrześcijańskiej. W Biblii ewangeliści wspominają ją w czasie drogi Jezusa przez miasta i wsie, w których nauczał. Jednak zdaje się, że najważniejszą rolę odegrała w wydarzeniach Męki Pańskiej. Czuwała pod krzyżem, by potem odwiedzać grób Chrystusa i następnie być pierwszą świadkinią zmartwychwstania. A co na to wszystko Apostołowie?
Kobieta w czasach chrystusowych
“Ewangelia Marii Magdaleny” sugeruje również, że z Marią rywalizował uporczywie święty Piotr, który oburzony zadaje pytanie „Czy on wybrał ją bardziej niż nas?”. Czyżby to, jak Jezus traktował kobietę, wzbudzało zazdrość u jego uczniów? W Ewangelii Tomasza święty Piotr jest znacznie dosadniejszy: „Szymon Piotr rzekł im: Niech Maria nas opuści, kobiety niegodne są życia”. To właśnie on, pierwszy biskup Rzymu, jest dziś uważany za fundament kościoła katolickiego, jego pierwszego namiestnika i opiekuna. Czy jedna z najważniejszych uczennic Jezusa została niemalże zmarginalizowana w Biblii, a w późniejszych czasach uznana za pokutującą jawnogrzesznicę tylko po to, by umniejszyć w chrześcijaństwie jej pozycję jako kobiety?
„Kobieta, która wszystko zrozumiała”
Mimo że święty Piotr żywił wyraźną niechęć w stosunku do Marii Magdaleny, nie mógł zaprzeczyć jej istotnej roli i przede wszystkim mądrości. W “Ewangelii Marii” to ona tłumaczyła pozostałym apostołom słowa Jezusa, a w innym gnostyckim tekście, “Dialogu Zbawiciela”, określona została jako „kobieta, która wszystko zrozumiała”.
Kochanka?
Do naszych czasów powstało wiele teorii spiskowych mówiących, że Jezusa i Marię Magdalenę łączyła głębsza relacja. Chyba najbardziej spopularyzował to Dan Brown swoją powieścią “Kod Leonarda da Vinci”, w którym jest mowa o małżeństwie Jezusa i Marii Magdaleny, a także… ich dziecku, będącym protoplastą królewskiego rodu Merowingów. Historię tę zawdzięczamy jednak autorom powieści “Święty Graal. Święta krew”: Henry’emu Lincolnowi, Richardowi Leighowi i Michaelowi Baingentcie. Tytułowym „Świętym Graalem”, poszukiwanym w mitach arturiańskich przez rycerzy Okrągłego Stołu, została właśnie Maria Magdalena, mająca w sobie „Świętą Krew” Jezusa.
Mimo że teoria wydaje się raczej mało prawdopodobna, to znalazła wielu zwolenników. Zwłaszcza kiedy Jezus, według apokryfów, miłował Marię Magdalenę bardziej od innych uczniów i kobiet, a nawet była nazywana jego towarzyszką. Tajemnicza i intrygująca postać, jaką jest Maria z Magdali, daje niesamowite pole do kreowania przeróżnych historii na temat jej życia i relacji z Jezusem. A jak było naprawdę? Tego się już nie dowiemy.
Prawdziwe oblicze Marii Magdaleny
Maria Magdalena jest dziś nie tylko symbolem nawrócenia. Stanowi też wzór silnej i niezależnej kobiety, która mimo czasów, w jakich żyła, nie weszła w role narzucone jej przez społeczeństwo – córki, żony i matki. W zamian skorzystała z szansy do emancypacji, jaką dał jej Jezus, by podążać wybraną przez siebie drogą w patriarchalnym świecie, pogłębiać wiarę w Boga, w samą siebie i w swoją mądrość. (Michalina Chudzińska)
Michalina Chudzińska – absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Skupia swoje zainteresowania wokół sztuki kobiet oraz ich nieheteronormatywności w społeczeństwie i kulturze 2. poł. XIX i pocz. XX w. Napisała pracę magisterską o Marii Dulębiance, skupiając się na jej twórczości artystycznej i relacji z Marią Konopnicką. Aktywistka prospołeczna. Publikuje na łamach magazynu „Replika”, czasopisma społeczno-kulturalnego LGBT+. Pracuje w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki w Warszawie.
Michalina Chudzińska